Bruksizm - nocne zgrzytanie zębami

Bruksizm to nie tylko problem tego, kto śpi obok nas i musi słuchać, jak zgrzytamy zębami. Nieleczony może skończyć się utratą zębów, uporczywymi migrenami i problemami z kręgosłupem!

Parafunkcje są to stereotypowe nieuświadomione, nieprawidłowe, utrwalone czynności narządu żucia, odbiegające jakościowo i ilościowo od prawidłowych funkcji. Ponieważ uprawiane są one przy nadmiernej aktywności mięśni narządu żucia, poza rolą obronną polegają na rozładowaniu stresu doprowadzającego one do przeciążeń w układzie stomatognatycznym. Parafunkcje dzielimy na: parafunkcje zwarciowe i niezwarciowe.

Niezwarciowe parafunkcje są to takie nawyki ruchowe w obrębie narządu żucia przy których nie dochodzi do kontaktu zębów przeciwstawnych (np.: przygryzanie warg, obgryzanie paznokci, nagryzanie przedmiotów, nadmierne żucie gumy)

Za główną i najbardziej prawdopodobną przyczyną bruksizmu uważa się stres i emocje. Dawne teorie o pasożytach czy wadach zgryzu nie zostały potwierdzone.

Parafunkcje zwarciowe - bruksizm są to czynności odbywające się z kontaktem zębów przeciwstawnych, czyli nawykowe zaciskanie i zgrzytanie zębami. Parafunkcje te najczęściej uprawiane są we śnie, najważniejsze jest rozpoznanie parafunkcji i uświadomienie choremu ich uprawiania. Siły jakie są wyzwalane na powierzchniach żujących u pacjentów z bruksizmem mogą być nawet 10 razy większe od tych działających podczas normalnych procesów gryzienia i żucia.

Zaciskaniu i zgrzytaniu zawsze towarzyszy: patologiczne starcie zębów, ubytki klinowe, uszkodzenie szkliwa na powierzchni policzkowej zębów przednich, recesja dziąseł. Może doprowadzić do złamania korony zęba, do patologicznych zmian w obrębie stawu skroniowo- żuchwowego pod postacią trzasków i przeskakiwań, przerostu i przeciążeń mięśni przywodzących żuchwę (m. skroniowego i m. żwacza), bólu w okolicy stawu bądź przyczepów mięśni uczestniczących w zgrzytaniu. Objawów bruksizmu można przez dłuższy czas nie zauważać, najczęściej dopiero gdy pojawią się różnego rodzaju dolegliwości bólowe, zaburzenia snu, gorsze funkcjonowanie w ciągu dnia i przewlekłe zmęczenie, osoby takie zaczną szukać porad u lekarzy innych specjalności, najczęściej neurologa, laryngologa, psychiatry i okulisty, aż w końcu trafią do stomatologa.

Objawy:

Jama ustna: • ścieranie i pękanie zębów • rozchwianie zębów • ubytki klinowe (przyszyjkowe) • odsłonięcie szyjek zębów • przygryzanie policzków • Odciśnięte ślady zębów na bokach języka Stawy skroniowo - żuchwowe: • bolesność okolicy stawów skroniowych lub kąta żuchwy • objawy akustyczne w stawach skroniowo żuchwowych (trzaski,pukania) • nieprawidłowy tor odwodzenia żuchwy • ograniczona ruchomość żuchwy Mięśnie: • przerost mięśni twarzy • zmęczenie i poranna sztywność mięśni • bolesność przyczepów mięśni - samoistna lub uciskowa • przykurcze mięśniowe • ograniczona ruchomość głowy • ból mięśniowo powięziowy (ból rzutowany do różnych rejonów głowy) Inne objawy kliniczne dysfunkcji narządu żucia: • bolesność okolicy oczodołów • uczucie wysadzania oka • suchości oka • okresowe nieostre widzenie • szumy/piski w uszach • uczucie zatykania ucha • bóle ucha • zaburzenia równowagi • bóle głowy

Zgrzytanie zębami najczęściej uprawia się we śnie, bez naszej woli organizm „odstresowuje się”, w nocy również możemy zaciskać zęby. Podczas dnia bardzo niewielu pacjentów zgrzyta zębami (tylko w ekstremalnych przypadkach), natomiast pacjentów zaciskających zęby jest duża grupa. Pacjenci nie są tego świadomi jednak samoobserwacja niejednokrotnie doprowadza do ciekawych i zaskakujących spostrzeżeń. Najważniejsze jest rozpoznanie parafunkcji i uświadomienie choremu ich uprawiania.

Leczenie bruksizmu jak każdej innej choroby powinno się rozpocząć od jej rozpoznania, następnie należy wyeliminować czynnik, który jest jej przyczyną. W leczeniu bruksizmu niestety napotykamy na bardzo mocnego przeciwnika jakim jest STRES. Z nim niestety nie jest łatwo wygrać, ale pożądane jest zmniejszenie napięcia emocjonalnego poprzez spotkania z psychologiem, uprawianie sportu, jogi, poznanie skutecznych sposobów radzenia sobie ze stresującymi sytuacjami. Dla każdego z nas będą skuteczne inne sposoby walki ze stresem dlatego bardzo ważne jest zaangażowanie nas samych w terapię.

Obecnie w leczeniu objawów bruksizmu stosuje się szyny relaksacyjne. Są to akrylowe nakładki na zęby do stosowania na noc. Działanie ich polega na ograniczeniu możliwości w napięciu mięśni przywodzących żuchwę oraz skutecznie chronią przed starciami i przeciążeniami poszczególnych zębów. Stosuje się również ćwiczenia rozluźniające i relaksujące mięśnie. Dobrym sposobem na rozluźnienie mięśni jest wizyta u fizjoterapeuty który profesjonalnie zajmie się terapią mięśni manualnie bądź za pomocą urządzeń do fizykoterapii (np.: TENS).



Psychoterapia w leczeniu bruksizmu


Do psychoterapeutów pacjenci trafiają jednak bardzo rzadko z powodu bruksizmu.

Przez 12 lat pracy miałam w gabinecie tylko jedną osobę, która przyszła prosząc o pomoc właśnie w sprawie zgrzytania – mówi Ewa Dołęga, psycholog. - Mąż wyprowadził się z sypialni, bo zgrzytanie żony nie pozwalało mu spać. Najczęściej ludzie przychodzą jednak w zupełnie innych sprawach, z nerwicą, konfliktami w pracy, bezsennością. Bruksizm ‘wychodzi’ nam przy okazji, po kilku spotkaniach. I najczęściej nie ma potrzeby zajmować się nim osobno, jako jednostką chorobową. Jeśli poradzimy sobie z nerwicą albo tłumieniem emocji, zgrzytanie też znika.

Psychiatrzy traktują bruksizm jako parasomnię, czyli zaburzenie snu. Takich zaburzeń w swojej klasyfikacji American Academy of Sleep Medicine (Amerykańska Akademia Medycyny Snu) wymienia ponad 80. Bruksizm pojawia się tam obok somnambulizmu, lęków nocnych, moczenia nocnego itp. Co ciekawe, epizody bruksizmu występują wyłącznie na pierwszym i drugim etapie snu wolnofalowego (NREM), czyli wtedy, gdy nie pojawiają się sny fabularne, nie przeżywamy dziwacznych przygód, ani upiornych awantur z szefem. Zgrzytanie nie jest więc reakcją na stresującą sytuację rozgrywającą się w sennej wizji. To, że nie śnimy o swoich stresach, nie oznacza jednak, że ich nie przeżywamy! Amerykański psychiatra, Timothy Olson, stwierdził, że ataki bruksizmu zdarzają się najczęściej w nocy z niedzieli na poniedziałek, czyli wtedy, kiedy szykujemy się wewnętrznie na nowy tydzień i związane z nim trudności w pracy. W drugim i trzecim tygodniu urlopu epizodów bruksizmu jest nawet o 2/3 mniej niż wtedy, gdy chodzimy do pracy!

Żeby walczyć z bruksizmem skutecznie, potrzebna jest często współpraca stomatologa, neurologa, psychoterapeuty lub psychiatry i fizykoterapeuty, który poradzi sobie z rehabilitacją stawu skroniowo-żuchwowego i – w razie potrzeby – innych stawów i mięśni, oraz nauczy pacjenta rozluźniać się przy pomocy ćwiczeń mięśni twarzy. W Ameryce taka współpraca kilku specjalistów to już standard w przypadkach bruksizmu. W Polsce jeszcze tak nie jest, warto więc samemu odwiedzić dentystę, psychoterapeutę i rehabilitanta. Bo zaniedbanie może zakończyć się bardzo boleśnie.


Informacja

Możliwość zapłaty za usługi stomatologiczne kartą płatniczą.

Informacje Kontaktowe

Telefon: 605 98 98 56
Email: gabinet@benydent.pl
www: http://www.benydent.pl/

Adres:
ul. Północna 59/61
91-425 Łódź